Od dłuższego czasu zastanawiałem się dlaczego nie pojawiły się w internecie żadne inne zdjęcia satelitarne mające przedstawiać rejon katastrofy TU-154M. Nie ma zdjęć ani wcześniejszych, ani późniejszych. Do sieci „wyciekło” tylko jedno zdjęcie satelitarne, mające datę 12 Kwietnia 2010 ( Digital Globe ). Większość internautów badających tematykę katastrofy TU-154M skupiła się na zbadaniu tego zdjęcia satelitarnego.
- kto i dlaczego jako pierwszy udostępnił zdjęcie satelitarne?
- czy zdjęcie satelitarne z 12 Kwietnia 2010 jest oryginalne, przedstawiające faktyczny rozkład szczątków Tupolewa?
Fałszerstwo czy oryginał?
Przeciętnemu obywatelowi ciężko stwierdzić czy ma do czynienia z autentycznym zdjęciem satelitarnym czy z cyfrową manipulacją. W okresie od 10 kwietnia 2010 do 12 Kwietnia 2010 pojawiły się różne argumenty mogące przemawiać zarówno za oryginalnością zdjęcia jak za jego fałszerstwem. Proces ogłupiania narodu polskiego trwa, ale coraz więcej różnych elementów tej układanki mówi że jest grupa osób odpowiedzialnych za katastrofę TU-154M która skrupulatnie eliminuje dowody w sprawie katastrofy TU-154M.
Proszę zauważyć że w artykule RMF Nie ma zdjęć z 10 kwietnia znad Smoleńska została wykorzystana rekonstrukcja wypadku Tu-154 autorstwa Sergeja Amielina! Jedyne "słuszne" źródło informacji?
Pisząc językiem kabaretu lub Wojciecha Cejrowskiego ( podróżnik ): mamy zdjęcia satelitarne, albo ich nie mamy, jeśli mamy to tylko te mniej dokładne, które gdzieś są, ale nie wiadomo gdzie. A jak już je znajdziemy, to nie wiadomo czy przekażemy, gdyż inny resort jest zbyt daleko. Musimy dojechać, ale nie mamy paliwa do samochodu, który i tak jest w naprawie. Więc trzeba poczekać bo mechanik na urlopie…A jak już mechanik wróci, to wtedy my będziemy na urlopie. Gdy wrócimy z urlopu to nie będziemy pamiętać gdzie są te zdjęcia... A co to są za zdjęcia...?
Zdjęcia satelitarne to jeden z kluczowych dowodów w sprawie katastrofy TU-154M. Być może pojawią się cudownie znalezione na jakimś Chińskim serwerze zdjęcia satelitarne przedstawiające rejon katastrofy TU-154M, tak jak to miało miejsce gdy Polacy zaczęli dopytywać się o ciała ofiar katastrofy których nie widział ani Wiśniewski, ani Bahr. W tym przypadku pojawiła się paczka sfałszowanych zdjęć na stronie yandex.ru ( użytkownik BBC-77 ). No to pozostaje nam poczekać, tym razem na zdjęcia „satelitarne"...
Domyślam się że teraz „wykręcą się sianem" - być może okaże się że Cichocki miał na myśli zdjęcia satelitarne, ale te mniej dokładne..., pogodowe...
Cichocki: Amerykanie przekazali zdjęcia satelitarne
Czwartek, 29 kwietnia 2010
„...Polska otrzymała od Stanów Zjednoczonych zdjęcia satelitarne miejsca katastrofy pod Smoleńskiem. Poinformował o tym sekretarz Kolegium do spraw Służb Specjalnych Jacek Cichocki.
Cichocki odpowiadał w Sejmie na pytania posłów po informacji premiera na temat działań rządu po katastrofie. Cichocki powiedział, że strona polska zwróciła się o udostępnienie zdjęć do jednego z państw NATO, które ma odpowiednie satelity. Jacek Cichocki uściślił, że to Stany Zjednoczone były adresatem prośby.
Dodał, że jeśli komisja lub prokuratura, prowadzące śledztwo ws. wypadku, zwrócą się o te zdjęcia, to zostaną im przekazane..."
źródło: Polskie Radio, Cichocki: Amerykanie przekazali zdjęcia satelitarne
Nie ma zdjęć z 10 kwietnia znad Smoleńska
12 sierpnia (06:29)
„...Prokuratura badająca katastrofę prezydenckiego samolotu nie ma fotografii satelitarnych zrobionych 10 kwietnia nad Smoleńskiem - informuje "Gazeta Wyborcza".
Zaraz po tragedii, zebrało się Centrum Antyterrorystyczne ABW. Jego analitycy zebrali informacje, czy nad lotni-skiem znajdował się w dniu katastrofy satelita robiący zdjęcia. Dane przekazali prokuraturze.
- Mamy fotografie satelitarne z 5 i 12 kwietnia. Z 10 - nie - mówi "Gazecie Wyborczej" płk Zbigniew Rzepa, rzecznik Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Prowadzący śledztwo mają z dnia katastrofy tylko fotografie zrobione przez znacznie mniej dokładne satelity meteorologiczne..."
źródło: RMF, Nie ma zdjęć z 10 kwietnia znad Smoleńska